Forum Ok.No?!? - www.okno.za.pl Strona Główna Ok.No?!? - www.okno.za.pl
głos młodych jastrzębian
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Totalny absurd

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ok.No?!? - www.okno.za.pl Strona Główna -> Ok.NO?!?#1
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
falczak
taki se gostek
taki se gostek



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 20:31, 23 Gru 2005    Temat postu: Totalny absurd

Położyłem się wczoraj spać z przeświadczeniem, że dzisiaj, w niedzielę, wreszcie przysiądę i nauczę się, jak zarządzać małą firmą. Jutro bowiem szykuje się semestralne kolokwium. Dzisiaj obudziłem się też z takim przeświadczeniem. Teraz jest wieczór, a ja niestety nie za bardzo się orientuję, jak kierować ludźmi i całą tą organizacją, jaką jest firma. Ale nie popadam w panikę, w końcu może jeszcze coś poczytam. Cały dzień zleciał mi na zupełnie innych rzeczach. Po co to piszę? Żeby uświadomić komuś, że nie warto się takimi głupimi rzeczami przejmować. Mam za to inny problem, który, jak to się mówi - bardziej mi leży na sercu. Po moim ostatnim tekście pt. "Totalny absurd" dostałem dość długi list czytelnika, w którym dość ostrym tonem starał się udowodnić, że to całe marnotrawstwo pieniędzy na coraz to większe kościoły jest niczym innym, jak spełnianiem marzeń Prawdziwych Katolików, zaś mnie określił niewiarkiem, co chyba miało na celu spowodowanie, bym się czuł gorszym od niego, Prawdziwego Katolika. Otóż nie udało mu się to! Dlaczego? To proste. Jestem odporny na tego typu zaczepki i zupełnie nie trafił nimi do mojej osoby. Nie zaprzeczę, że z zainteresowaniem zacząłem czytać jego słowa, ale wraz z kolejnymi zdaniami coraz bardziej chciało mi się śmiać; nie z niego, ale z tego, co przedstawiciele kościoła zrobili z jego umysłem. Najnormalniejsze pranie mózgu. Zupełny brak argumentów i jakiejkolwiek logicznej polemiki. Ogólny wniosek, jaki wynikał z jego listu, brzmi: skoro nie można dać środków utrzymania coraz większej zubożałej części społeczeństwa, to dajmy im chociaż nowe kościoły, by mogli się modlić i pocieszać. Nie mnie oceniać, czy ktoś się modli czy nie, czy to słuszne czy nie. To prywatna sprawa każdej osoby. Jednak będąc wolontariuszem w ośrodku pomocy społecznej codziennie spotykam się z ogromną biedą i zupełnym poczuciem beznadziei wśród ludzi. Wielu z nich to prawdopodobnie szczerzy katolicy, praktykujący. Ale nikt z nich nie powiedział, że to dobre, iż zamiast pomagać ludziom, buduje się coraz to więcej coraz większych budowli sakralnych. Im nie w głowie siedzenie w kościele i modlenie się! Im w głowie przede wszystkim to, jak zdobyć kawałek chleba i choćby najgorsze, ale zawsze ubranie, szczególnie na zimę. Więc niech mi nikt do cholery nie mówi i nie pisze, że sama wiara wystarczy do przeżycia, bo akurat na tym się aż za dobrze znam i wiem, co piszę.

Na wstępie zaznaczyłem, że mam problem. Nie problemem jest sam wspomniany list, ale coś zupełnie innego - mianowicie jego brak! Obiecałem jego autorowi, że w jednym z kolejnych numerów zamieszczę jego treść wraz z moją odpowiedzią, jako że poczuwam się do tego, by taką zamieścić. Niestety! Nie jestem w stanie tego zrobić, ani nawet dokładnie odpowiedzieć na każdy zarzut, na każde pytanie. List został dosłownie unicestwiony. Któregoś dnia zaczęły mi przychodzić coraz to ciekawsze wirusy razem z pocztą. Jako osoba przezorna zawsze mam włączony program antywirusowy, który mnie skutecznie chroni przed każdym z nich, a nawet jeśli nie, to nie otwieram nieznanego pochodzenia przesyłek. Jednak program ma ten feler, że w przypadku usunięcia samego wirusa, usuwa również cały plik folderu, w tym przypadku Ready, zawierający danego wirusa. W taki właśnie sposób został zlikwidowany cały plik tegoż folderu, zawierający wszystkie wiadomości od czytelników, w tym i ten. Było mi, i nadal jest, niezmiernie przykro i głupio, że tak właśnie się stało i z całą swoją mocą przepraszam autora listu, że nie zacytuję jego słów i nie zamieszczę bezpośredniej odpowiedzi, na tak "ciekawe" słowa.

Tymczasem pora wreszcie się brać do roboty i coś poczytać na jutrzejszy kolos, tym bardziej, że to ostatni tydzień semestru i za tydzień już sesja. Pewnie w tym momencie, kiedy ten tekst jest czytany, ja już zaczynam nowy semestr z nowymi problemami, ale to zawsze oznacza kilka tygodni wytchnienia, do kolejnej sesji w czerwcu. Cóż, życie dalej się toczy...

Ptaszek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Admoha9
amator postów
amator postów



Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 1:30, 03 Kwi 2007    Temat postu:

Nicole Kidman Blowjob!
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ok.No?!? - www.okno.za.pl Strona Główna -> Ok.NO?!?#1 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin